protesty przed koncertami
ciekawe jestem co sądzicie o protestach przed występami niektórych bardziej kontrowersyjnych zespołów czy próbach odwoływania ich koncertów?
np.: ostatnie przykłady - próby odwołania koncerty Madonny jako że niby ma się odbyć w święto katolickie,
protesty przed przyjazdem Marylin Mansona do Polski, czy też przed występami Behemoth'a we Wrocławiu
jak dla mnie to skrajny przejaw nietolerancji i głupoty ludzkiej... ciekaw jestem waszego zdania?
28.10.2009 17:19, ostatnio